Pedagogika UMK
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Pedagogika UMK Strona Główna
->
O Was
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Administracja (zanim sie zarejestrujesz)
Sugestie
Ogłoszenia
Tok ogólny
----------------
Metody analizy danych ilościowych
Pedagogika porównawcza
Współczesne problemy socjologii
Współczesne kierunki pedagogiczne
Metody analizy danych jakościowych
Pedeutologia
Edukacja dorosłych
----------------
Info
Organizatorzy edukacji dorosłych
Planowanie i zarządzanie projektami edukacyjnymi
Socjopedagogika dorosłych
Nowoczesne kultury nauczania i uczenia
Pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna
----------------
Info
Kształcenie integralne
Metody wychowania dzieci
Edukacja fizyczna
Edukacja muzyczna
Edukacja techniczna
Resocjalizacja i profilaktyka społeczna
----------------
Info
Globalizacja i regionalizacja
Prawo i polityka penitencjarna
Profilaktyka uzależnień i promocja zdrowia
Psychologia kliniczna
Diagnostyka resocjalizacyjna i profilaktyczna
Warsztaty twórczej resocjalizacji
Seminaria Magisterskie
----------------
Jerzy Bagrowicz
Augustyn Bańka
Tomasz Biernat
Jacek Błeszyński
Ryszard Borowicz
Mariola Chomczyńska-Rubacha
Marzena Zaorska
Ryszard Łukaszewicz
Krystyna Leksicka
Beata Przyborowska
Piotr Petrykowski
Ewa Przybylska
Krzysztof Rubacha
Marta Urlińska
Bronisław Siemieniecki
Kazimierz Kwieciński
Hanna Solarczyk
Czesław Kustra
Hanna Kostyło
Życie studenckie
----------------
Imprezy
O Was
Off topic - Wasze poglady
Inne
----------------
Dział beki ;P
Śmietniczek
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
balebazi
Wysłany: Nie 23:00, 10 Lut 2008
Temat postu:
Mówimy o tej samej Dance. No tak Peru a nie Liban. Tak dużo mówiłas o Libanie i tak dużo się go naoglądałam, że mi się pomyliło
A no wiem, że teraz jest w Hiszpanii. Teologia górą w wymianach i moblności
Z tego co kiedyś czytałam o MOŚCIE to właśnie była informacja o tym, że można na ten sam kierunek bądź pokrewny, a przecież z teologii do pedagogiki jest blisko, a z pedagogiki do psychologii jeszcze bliżej
Nie znam się na mishu, bo tam się nie uczyłam i nie uczę. Z dziekanem to luźno, bo jak ten słyszy że ktoś chce coś robic albo gdzies wyjechac i najlepiej promowac wydział to jest zadowolony i nie robi problemów. Myślałam o tym, żeby na pedagogice wziąc dziekanke, a nawet nie wiadomo czy bedę na niej w przyszłym roku i na dobrą sprawę dopiero ją zaczęłam. Wówczas z teo wybrałabym się na KUL, ale na psychologie albo jak radzisz na teologie i dobrała interesujące mnie przedmioty z psychologii.
W takim razie za miesiąc będę Ciebie męczyła :]
Zgadza się SDM. Na razie tylko jako uczestnik. W Kolonii również byłam. Może na kolejne Światowe Dni pokusze się o wolontariat. Niestety sama Australia, znaczy wyjazd jest cholernie drogii jakies większe wycieczki nie wchodzą w gre, chociaż słyszałam, że niektórzy wybierają się do Chin
Na Korsyce miałabym pracowac w jakimś domu letniskowym czy czymś w rodzaju hotelu, który kiedyś prowadziły znajome mi siostry. W tygodniu praca a w weekendy zwiedzanie no i troche kasy wpadnie do kieszeni
Oj dalekie dalekie... Marzę o Tajlandii i Tybecie!
Gość
Wysłany: Nie 22:52, 10 Lut 2008
Temat postu:
balebazi napisał:
Ps. Ewka robisz szał na ten stronie, bo w folderze "O Was" chyba masz najwięcej komentarzy.
tak sie zastanawiam czy może nie lepiej by zrobić jakiegoś wątku podróżniczego (bo podróży wszelakich małych i dużych głównie tyczą się te rozmowy) na forum off-topic. bo tam trochę mały ruch jest...a trzeba promować aktywny, mobilny, otwarty na świat tryb życia, niech w końcu pedagodzy ruszą w świat!
w końcu podróże kształcą - hehe edukacja ustawiczna (własnie zmeczylam ten rozdział w pilchu
). trzeba poznawać różne środowiska wychowawcze, no ba
Gość
Wysłany: Nie 22:43, 10 Lut 2008
Temat postu:
balebazi - ciekaw czy mówimy samej Dance - jeśli nie to Danki teologii łączyć duża mobilność
, ale jeśli o tej samymej to jest na Sokratesie w Hiszpanii, a na misjach to była w Peru...a w Libanie to byłam ja
ale tylko na miesiąc w wakacje
hmm...jeśli chodzi o MOST - abyś złożyła na samą psychologię to nie mam pojęcia czy tak można. Na pewno mogłabyś złożyć na teologię (a dostać się jest bezprobelmowo, bo teologia ma chyba najwiecej miejsc - po za tym ogólnie na most jest się dostać bezproblemowo), ale dobrać sobie przedmioty z psychologii, no z pedagogiki zresztą też. na moście możesz studiować podobnie jak na mishu, tylko ze mało osób które nie są z mishu z tego korzysta. jedyen co to twój dziekan(i) musi się zgodzić na twój plan, ale raczej nie powinien robić problemów z psychologią, bo to pokrewny kierunek. no tylko że musisz też robić te przedmioty z teo i ped, no chyba ze labo weźmiesz dziekankę, albo ugadasz się z dziekanem że to później nadrobisz...
a zresztą - bardziej kompetnetna w tych sprawach będę za jakis miesiac, bo jak na razie to jetsem troche zdezorientowana, na razie koncentruje sie na sesji, choć trochę z niepokojem zastanawiam sie jak pozałatwiam te wszytskie mostowe sprawy i przy okazji też mishowe
ooo...Australia
czyżby Swiatowe Dni Młodziezy? jedziesz (jeśli jedziesz) jako uczestnik czy wolontariuszka? ja byłam w Kolonii, świetne wspomnienia i myślałam aby w tym roku jechać, nawet rejestrowałam się początkowo bo chodziły jakieś ploty o niesamowicie tanich liniach lotniczych do Malezji...ale chyba tylko ploty. a na stopa to dojechać nie zdążę, chyba ebym sobie jakoś sesje indywidualnie ustawiła
ale na wrzesień muszę na praktyki wracać, a jakbym juz jechała tak daleko to lepiej na dłużej.
o, a co będziesz robic na Korsyce? widzę mocno w świat Ciebie ciagnie...
Dee
Wysłany: Nie 21:15, 10 Lut 2008
Temat postu:
O ile sie orientuje to w ramach MOSTu jedziesz studiować ten sam kierunek, nie tracisz roku, ale jeśli program sie nie pokrywa - często tak jest, to później musisz zaliczyć różnice programowe we własnym zakresie.
Na MOST o wiele łatwiej sie dostać niż na ERASMUSA. U mnie w Bydgoszczy ludzie bardzo boją sie jechać - "a bo sobie nie poradzę" , "a po co tracić rok", albo też "nie stać mnie na to"...Śpieszy im się do prawdziwego życia - praca, dom, praca, dom. Mnie nie bardzo...
balebazi
Wysłany: Nie 21:10, 10 Lut 2008
Temat postu:
Włączając się do dyskusji potwierdzam, że jest mała mobilnośc studentów do wyjazdów, wymian, itd, ale to nie na wszystkich wydziałach. U mnie tj na teologii w tym roku dwie osoby pojechały z Erasmusa do Niemiec, Danka od nas była w Libanie czy coś takiego, jedna osoba pojechała na misje do Zambii, ... Na niektórych wydziałach podobno zabijają sie o miejsca na wymianę. Kwestia info, no i chęci oraz mobliności studentów.
Most.... dużo o nim myślałam i nawet wybierałam się do babki, która zajmuje się tym u nas na UMK, ale jakoś nie dotarłam. Może Ewo odpowiesz mi na kilka pytan. Po pierwsze czy ja mogę z MOST'u isc na każdy kierunek na innym wydziale czy tylko na ten, który studiuje? Po drugie, jesli idę na inny kierunek, to czy wtedy muszę wziąc u siebie dziekanke, czy tez jest jakies inne wyjscie? Chciałabym np wybrac się do Lublina na rok psychologii, a studiuje obecnie teologie i pedagogike - czy to jest możliwe?
Z takich dalekich wyjazdów to moge się pochwalic że w wakacje wybieram się do Australii, a potem na Korsykę. To pierwsze jest pewne, to drugie jeszcze nie wiadomo. Och warto zwiedzac świat i poznawac ludzi
Ps. Ewka robisz szał na ten stronie, bo w folderze "O Was" chyba masz najwięcej komentarzy.
Dee
Wysłany: Nie 20:04, 10 Lut 2008
Temat postu:
Ja właśnie jedyne negatywne wspomnienie ze stopowania mam z Turkiem ;/ był okropnie natrętny, klepał nas po tyłkach, a w nocy spałam z nożem pod poduszką - przydał sie niestety później ;/
Także z jednej strony kusi mnie ten ogromny i tak kulturowo różny od naszego kraj a z drugiej się boję, że jednak mogę sie tam męczyć. Może jutro po społecznej pogadamy??
Gość
Wysłany: Nie 18:45, 10 Lut 2008
Temat postu:
no szkoda, szkoda
ale zapraszam do Poznania
to tylko w Finlandii i Turcji można studiować po angielsku?
ale w sumie to w krajach nieanglojezycznych (tzn nieanglojezycznych na erazmusie) też jest w sumie fajna opcja, bo we wrzesniu są organizowane kursy językowe. Nie wiem jak w innych krajach, ale moi znajomi tak mieli w Hiszpanii. fajnie, bo jechali z naprawdę podstwowymi podstawami a wracają z perfekcyjną niemal znajomością języka.
a co do Turków, to też się o nich różnych rzeczy nasłuchałam, ale dziwne bo ja mam do nich wyjątkowe szczęście. 3 razy jechałam z tureckimi tirowcami (w tym 2 razy w Polsce) i wszyscy byli fantastyczni!! bardzo serdeczni, pomocni, otwarci i żadnych głupich akcji nie odstawiali...
eh, opisałabym moją ulubioną przygodę jak to jechaliśmy w nocy z Turkiem do hurtowni Biedronki z Grudziądzu, ale cóż...pedagogika społeczna
innym razem...albo w realu
Dee
Wysłany: Nie 18:22, 10 Lut 2008
Temat postu:
No właśnie o to chodzi, starają się dążyć do maksymalnego laicyzmu, ale wieloletni system wrasta silnie w tożsamość, ogół społeczeństwa z własnej woli nie zmienia utartych schematów.
W Turcji też jeszcze nie byłam, ale miałam gościa z Turcji i jego dziewczynę Polkę - była tam rok na Erasmusie właśnie. Dodatkowo, dzięki HC jestem w kontakcie z gościem studiującym turkologie i i który tam regularnie jeździ.
Obraz Turcji w ich oczach jest naprawdę fascynujący (klimat, morze, ukształtowanie terenu, ludność, zwyczaje) ale obawiam sie że jako kobieta, europejka, z moim bezpośrednim charakterem i otwartością mogę mieć problemy z aklimatyzacją z miejscową ludnością
Albo wręcz przeciwnie - szczególnie faceci, bywają bardzo natarczywi i namiętnie szukają sobie żon z Europy
Na przykład w Turcji nie ma takiego zwyczaju, żeby kobieta mogła podróżować samodzielnie - zawsze powinna mieć kogoś z rodziny, najlepiej męża
Znajomej nie chcieli sprzedać na dworcu biletu dopóki sie nie popłakała i nie powiedziała że jedzie do rodziny
Kumpel był tam na stopa - m.in. Ortakoy - cieśnina Dardanele. Razem ze znajomą z HC zaczęli w końcu kłamać, że są małżeństwem, bo dziewczyna nie miała tam "życia" - na każdym kroku niemoralne propozycje
W tym programie nie można rozdzielać semestrów, a szkoda. Robią też problemy z przerwą świąteczną w grudniu, ale idzie to załatwić marudząc odpowiednim osobom (znajoma jest we Francji, kumpel we Włoszech).
W Poznaniu chętnie wpadnę Cię odwiedzić, szkoda że w Toruniu nie udało sie dotąd spotkać i pogadać! Bo jest o czym....
Gość
Wysłany: Nie 15:39, 10 Lut 2008
Temat postu:
no już się zdążyłam zorientować że HC z Poznaniu prężnie działa.
No i będę miała szybko okazję sie już z nimi zintegrować, bo tak się składa ze przez 10 dni w lutym jestem bezdomna, więc skorzystam z gościnności poznańskich członków.
no a jak już bedziemy miały mieszkanko zrobimy uroczystą inaugurację naszej poznańskiej HCowej działalności, w postaci specjalnej parapetówy dla członków HC w podróżniczym klimacie. Jak bedziesz akurat wtedy w Poznaniu to zapraszamy!
No i w ogóle, jakby ktoś z was potrzebował noclegu w Poznaniu do zapraszam (niezależnie czy mnie znacie czy nie
)
No i polecam się wszystkim zapisać do HospitalityCLub! (bo my tu sobie z Dorotą gadu gadu, a pewnie wiele z was nie wie o co właściwie chodzi) Naprawdę kapitalna sprawa jeśli lubicie poznawać ludzi, podróżować, poznawać nowe kultury. Cały świat stoi przed wami otworem, wszędzie was ugoszczą ludzie za darmo we własnym domu. To zupełnie inna forma podróżowania, niż jakbyście mieli spać w jakimś hotelu, bo ona są na całym świecie bardzo podobne - a tak macie mozliwość zobaczyć jak ludzie żyją, bliżej obcować z kulturą kraju. No i poznajecie naprawdę kapitalnych ludzi!
a jak nie macie czasu i ochoty podróżować, ale chcecie poznawać ludzi z innych krajów, jesteście ciekawi różnych kultur to nie musicie się ruszać z domu - swiat przyjedzie do was!
HC to internetowy klub, zrzeszający 300 tys ludzi, z prawie wszystkich możliwych krajów.Każdy ma swój profil, gdzie pisze coś o sobie (wiek, zawód, zainteresowania, organizacje, znane jezyki, doswiadczenia podrózne i najblizsze plany) oraz co może zaoferować (np.łóżko, miejce na podłodze, oddzielny pokój; ile osób moze przyjac i na ile). Ludzie którzy sobie pomogli wystawiają sobie wzajemnie komentarze - coś jak na allegro, taka forma weryfikacji.
jeśli aktualnie nie macie akurat warunków żeby innych przenocować, to nie szkodzi - możecie zaznaczyć opcję żeby nie pytać się was o nocleg.
Gość
Wysłany: Nie 15:25, 10 Lut 2008
Temat postu: Nadchodzę -czyli temat zdominowany przez podróże małe i duże
hmmm...czy ja wiem czy Turcja jest tak silnie zależna od religii? wiesz, co nie odarłam tam (jeszcze
), ale raczej chyba tam starają się kreować na państwo laickie. No wiesz, chcieli by wejść do Unii, wiadomo jaki obecnie jest stosunek Zachodu do Islamu...nie wiem, może się mylę, ale wydaje mi się że nie masz się co obawiać jakiś specjalnych wpływów religii na naukę. tam np wiem że swego czasu zabroniono kobietom nosić chust, przynajmniej tym pełniącym publiczne funkcje, by sie kreować na państwo które bardziej ciąży jednak ku cywilizacji zachodniej (tylko ze na to się kobiety zaczęły buntować). tak więc myślę że też pilnują tego by do nauki nie przemycać treści religijnych. Zresztą Erasmus to jest program europejski, więc sądzę że w takim wypadku raczej by Turcji do niego nie dopuścili...
tak mi się wydaje, przyznaję że za dużo o Turcji nie wiem, ale jeśli te twoje obawy tez nie są sprawdzone, radziłabym się jeszcze lepiej zorientować. No chyba ze i tak bardziej Ciebie ciągnie do Finlandii. Ja tam na twoim miejscu pojechałabym na semestr zimowy do Turcji, a letni do Finlandii (by uniknąć bardziej ekstremalnych temperatur
)
Dee
Wysłany: Nie 14:14, 10 Lut 2008
Temat postu:
Na Erasmusa chce jechać, ale nie z pedagogiki (wezmę dziekankę). Studiuje też psychologię, obecnie na 3 roku. Pasuje mi ten wyjazd teraz, bo od 4 roku zaczynamy specjalizacje i będę miała rok przerwy
Przedmioty mi sie nie pokrywają, więc kraj nie ma znaczenia.
Wybór ze względu na zajęcia w języku angielskim się zmniejszył do Finlandii i Turcji. Wolę to pierwsze, boje sie trochę, że jeśli chodzi o psychologię, to będzie mało obiektywna wiedza w tak silnie zależnym od religii państwie jak Turcja ;P
Znam program MOST jednak mając wybór wolę jechać od razu na ERASMUSA. Może spotkamy sie w takim razie w Poznaniu - często tam bywam, grupa HC działa tam bardzo fajnie
Co do mobilności studentów...To chyba dotyczy większości ludzi, a nie tylko studentów pedagogiki. Studia humanistyczne za granicą są raczej trudniejsze niż takie z dziedzin ścisłych - informatyka, chemia
Pewnie też niektórych przerażają aspekty finansowe.
pozdrawiam również
Gość
Wysłany: Nie 14:00, 10 Lut 2008
Temat postu:
ooo..na Erasmusa? a dokąd?
ciekawa jestem jak to wygląda jeśli chodzi o robienie licencjatu - w końcu to 3 rok? będziesz robić go tam na miejscu, czy po powrocie?
też myślałam o erazmusie, ale raczej na 4 roku - tzn 1 magisterskich...
póki co do Poznania na MOST wybywam
ale odnoszę wrażenie że jesteśmy chyba raczej wyjątkami - jakoś studenci pedagogiki mało mobilni są...jesteś pierwszą osobą z pedagogiki o której słyszę że chce się ruszyć z Toronto...
zapraszamy, zapraszamy na spotkanie
szkoda tylko ze mnie już pewnie nie będzie w Toruniu wtedy. Ale moze w Wawie się spotkamy
...
Pozdrawiam serdecznie!
Dee
Wysłany: Nie 12:05, 10 Lut 2008
Temat postu:
etnicznaefka napisał:
apropo HC - dużo hostujesz?
ja na razie głownie korzystałam z tego jako gość podczas podróży po Europie i strasznie się cieszę że wkrótce będę też mogła zakosztować HC jako gospodarz, bo planujemy wreszcie z przyjaciółką (też HCowiczką) wynajmować mieszkanko - jadę w najbliższym semestrze na MOST do Poznania. oh, już się nie mogę doczekać!!
Mój nick na HC to Dorotea86 - możesz zobaczyć
Ostatnio dużo częściej jestem hostem niż sama jeżdżę
Naprawde świetna sprawa
Dzięki za szczegóły dot. wolontariatu - może sie pojawie na najbliższym spotkaniu. Na razie interesuje mnie tylko wyjazd krótkoterminowy, od października prawdopodobnie na Erasmusa na cały rok
być może później coś innego.
Gość
Wysłany: Sob 20:30, 09 Lut 2008
Temat postu:
Salezjański Ośrodek Misyjny znajduje się w Warszawie.
hmm... Olsztyn? wiem że jest trochę wolontariuszy z Olsztyna, chyba też mają tam grupkę lokalną, ale nie wiem czy przy jakiś salezjanach.
a w Toruniu wprawdzie gdzieś tam na peryferiach salezjanie są, ale cóż...jakoś nie są chętni do współpracy. mają chyba szkołę jakąś.
nasza grupka działa przy duszpasterstwie jezuitów.
balebazi
Wysłany: Sob 19:10, 09 Lut 2008
Temat postu:
Czy ten Salezjański Ośrodek Misyjny mieści się w Warszawie, Olsztynie? Bo z tego co wiem w Toruniu nie ma niczego salezjańskiego.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin